Niewielu projektantów potrafi tak trafnie uchwycić ducha chwili jak Stuart Vevers. Jego nowa kolekcja dla Coach odzwierciedla zmiany w modzie młodzieży Nowego Jorku.
Sylwetka inspirowana ulicą
Radykalne sylwetki obejmowały ultrazwęskie spodnie zestawione z dopasowanymi marynarkami, kamizelkami i bezrękawnikami. Dzięki precyzyjnemu krojowi była to świeża interpretacja stylu ulicznego. Pomimo trudnego rynku, młodzi ludzie z Dolnego Manhattanu nigdy nie byli tak zdeterminowani, aby wyrażać się odważnie. Od kawiarni przy Times Square po modne tłumy na Howard Street — to pokolenie świadomie łamie konwencje.
Przemyślane na nowo klasyki
Słowem kluczem było tu „reinterpretacja”: wydłużone dżinsy z łatami, spodnie z paneli spranego denimu lub tkaniny z monogramem Coach, a także mocno postarzane skórzane kurtki. Niemal każdy look uzupełniała torba — od kubełkowych toreb z szerokimi paskami po półksiężycowe kopertówki i etui na karty na łańcuszku. Ubrania wyglądały na noszone — ale w najlepszym sensie, jakby modele mogły zejść z wybiegu prosto w nich.
Młodzieżowy casting
Reżyserka castingu Ashley Brokaw stworzyła bezbłędną obsadę — przekrój młodzieńczej dumy i nadziei. To byli ci „wtajemniczeni”, którymi każdy nastolatek marzy zostać po przeprowadzce do Nowego Jorku.
Inspiracja: poranek w mieście
„Cały pomysł wziął się z nowojorskiego poranka” — wyjaśnił urodzony w Wielkiej Brytanii Vevers za kulisami przedostatniego dnia Fashion Week. „To uczucie jasności, świeżości, optymizmu i ruchu naprzód. Chciałem dziedzictwa i nostalgii bez ciężkości”. Kolekcja oddała również wrażenia z innych części Ameryki: sukienki z nadrukami krajobrazów Monument Valley, koszulki grunge z napisem „Seattle” i topy z jarmarkiem w Santa Fe.
Święto Nowego Jorku
Pokaz odbył się w ogromnym magazynie nad East River. Na czterdziestostopowych płótnach widniały sepiowe obrazy drzwi, rezydencji i kamiennych budynków — hołd samemu miastu.
Pod kierownictwem Veversa Coach stał się marką kultową. Dlatego mimo odległej lokalizacji setki fanów zebrały się na zewnątrz, dołączając do aktywistów PETA.